CPK to planowany, wielofunkcyjny węzeł transportowy, którego celem jest integracja różnych środków transportu: lotniczego, kolejowego i drogowego. Zlokalizowany jest w okolicach Baranowa, około czterdziestu kilometrów na zachód od Warszawy. Głównym elementem przedsięwzięcia jest nowoczesne lotnisko, które ma się stać jednym z największych w Europie Środkowej portów lotniczych, z potencjalną przepustowością sięgającą nawet stu milionów pasażerów rocznie. Na projekt składa się także rozbudowa sieci kolejowej – połączeń CPK z większymi miastami Polski i regionu. Centralny port jest kluczowym elementem strategii transportowej Polski na najbliższe dekady. Projekt jest czasoprzestrzenną eksploracją okolic CPK – powiatu grodziskiego, żyrardowskiego i sochaczewskiego – zarówno w odsłonie spekulatywnej, jak i ukazywanej przez realizm kapitalistyczny.
Punktem wyjścia jest obraz mazowieckich wsi w przededniu inwestycji. Ten senny krajobraz odsyła nas do opowieści z przeszłości i przyszłości, dokonanej i nie. Jej bohaterami i bohaterkami są: most z Radziejowic, wiadukt z Hipolitowa, komin z Mosznej, kleszcz i turzyca z Jaktorowa, tablica z Kasków, drogi wodne gminy Baranów, rzeka Pisia, fermy zwierzęce, pola ziemniaczane, drogi asfaltowe, autostrada A2, infrastruktura kolejowa, puszcza Jaktorowska, Wydmy Międzyborowskie, łąki baranowskie, park w Grodzisku, Bolimowski Park Krajobrazowy, Puszcza Mariańska.
W związku z inwestycją od kilku lat toczy się żywiołowa debata, której okresy intensyfikacji nakładają się na polski kalendarz wyborczy. Nas interesuje miejsce, w którym miałby stanąć potencjalny port lotniczy. Co tu się działo? Jak tu jest? I jak mogłoby być? Czym się wyróżnia miejsce, które nie wyróżnia się niczym? Do czego może doprowadzić inwestycja, która traci swoją formę i ideę, przeobraża się w różne scenariusze w zależności od koniunktury i przypadku? Próbujemy odpowiedzieć na te pytania, bazując na kilkuletnich badaniach.
Piotr Puldzian Płucienniczak
Drogi wodne gminy Baranów
2025, akryl na płótnie
Proszę sobie wyobrazić, że cieki stanowią szlaki komunikacyjne. Podmokły, usytuowany między Pisią Tuczną a Pisią Gągoliną Baranów to Centralny Port Komunikacyjny Zachodniego Mazowsza. Tworzywa z Mszczonowa, turze futro z Jaktorowa i salicylany z Grodziska są tutaj przeładowywane na większe tratwy i spławiane do Bzury, a nią dalej do Wisły. Mieszkańcy poruszają się między osiedlami siecią kanałów wykopanych jeszcze za czasów olenderskiego osadnictwa. Ta wizja nie może się zrealizować: źródła wysychają, stan suszy jest permanentny. Kanały nie służą komunikacji, ale odprowadzaniu wody z wilgotnych niegdyś ziem do strefy śmierci na Bałtyku. Centralny Port Komunikacyjny będzie bazował na betonie, nie wodzie.
Piotr Puldzian Płucienniczak
Kaskada Wisły (zrealizowana)
2022, akryl na płótnie
W latach 70. XX wieku państwo polskie podjęło próbę zbudowania monumentalnej serii zapór na Wiśle. Drastyczne uregulowanie Wisły miało przynieść wielkie korzyści rolnictwu, energetyce, transportowi oraz, rzecz jasna, ludowi pracującemu miast i wsi wraz z zasłużenie rządzącą partią. Pierwszym elementem kaskady był stopień wodny z elektrownią we Włocławku, który oddano do użytku w 1970 roku. Miejsce było znaczące, bo stał jeszcze wówczas we Włocławku komin celulozowni imienia Jana Marchlewskiego, zwanej Ameryką, na którym wisiał największy w Europie czerwony sztandar. Teraz powiewał nad sztucznym jeziorem o powierzchni siedemdziesięciu kilometrów kwadratowych. Kilka jeszcze zapór udało się zbudować, ale po transformacji projekt Kaskady Wisły zarzucono, a komin celulozowni zwalono wraz ze spłowiałą płachtą. Stratę na projekcie poniosły ryby i żyjątka regularnie meldujące się w Wiśle. Zablokowanie biegu rzeki uniemożliwiło im prowadzenie skutecznego życia rodzinnego. Dzięki zaporze we Włocławku pożegnaliśmy się z łososiem, certą, trocią i węgorzem, wielce zainteresowanymi podróżą na południe kraju. Na dnie zbiornika zalegają toksyczne odpady, metale ciężkie i masy organicznego ścierwa. Każda epoka ma swoje ruiny inwestycyjne.
Piotr Puldzian Płucienniczak
Kolej w każdym powiecie
2025, akryl na płótnie
Proszę sobie wyobrazić, że nie zlikwidowano żadnej linii kolejowej zbudowanej na ziemiach polskich. Wyglądałoby to mniej więcej tak. Dobrze sobie wyobrazić kraj, w którym kolej jest ważnym środkiem transportu. Kolej to przeszłość, ale też przyszłość. Teraźniejszość też. W 1977 roku polskie koleje przewiozły miliard dwieście milionów pasażerów. Obecnie przewozi się może jedną czwartą tej liczby. Dramatyczny spadek nie może zostać wytłumaczony tylko wzrostem dostępności prywatnych samochodów. Zapaść była systemowa, likwidacje chciwe i bezmyślne.
ZOE (Małgorzata Gurowska, Agata Szydłowska)
Scenariusze
2020 – 2025
Koncepcja Centralnego Portu Komunikacyjnego oficjalnie ujrzała światło dzienne w październiku 2017 roku, kiedy Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie ustanowienia CPK. Zgodnie z zamysłem rządu Prawa i Sprawiedliwości miał to być zupełnie nowy, centralnie położony węzeł transportowy dla Polski. Jednak pierwsze pomysły założenia wielkiego portu lotniczego połączonego z rozbudowaną siecią kolejową powstały w latach 90. XX wieku, a ich autorem jest architekt-wizjoner, Jacek Damięcki, który przedstawił projekt połączonego węzłem transportowym dwumiasta (Miasto binarne Warszawa-Łódź). Od momentu ustanowienia CPK wydarzyło się wiele, a zarazem niedużo. Zmieniają się koncepcje i zakres inwestycji, niektórzy chcą budować lotniskowe imperium, inni – całkowicie rezygnować z planów. Tymczasem na terenie gmin Teresin, Baranów i Wiskitki wciąż powstają nowe domy, a banery „Stop CPK” powoli blakną. Co w końcu powstanie na tym terenie i w jego okolicach, na tak zwanym obszarze wpływu CPK? Badania archeologiczne nad przyszłością wskazują aż czterdzieści możliwych scenariuszy.
Kuba Maria Mazurkiewicz
Cierpki Panegiryk Krajanom!
2025, wideo w pętli, 4:55
Plan wybudowania wielkiego lotniska jest powodem burzliwej dyskusji polskiej opinii publicznej. Inwestycja infrastrukturalna stała się polem ideologicznej i emocjonalnej walki oraz powodem kolejnych podziałów wśród mieszkańców szerokich okolic CPK. Wzbudza euforię, dumę i nadzieję, ale również wściekłość, rozpacz i zwątpienie.
ZOE (Małgorzata Gurowska, Agata Szydłowska)
Granicznik
2025
Słupek graniczny, zwykle betonowy lub kamienny, czasami z plastiku, wskazuje punkt załamania między działkami. Pokazuje, w którym dokładnie miejscu jedno województwo spotyka się z drugim, a państwo odcina się od sąsiada. Teren CPK i okolic wyznaczany jest przez siatkę sąsiadujących ze sobą gmin, poprzecinaną plątaniną dróg kolejowych, autostrad i szos. CPK nałoży na to kolejną siatkę granic, które zbiegać się będą po przekroczeniu kontroli celnej.
ZOE (Małgorzata Gurowska, Agata Szydłowska)
Siatka perspektywiczna
2025
Pole wyznacza pustą przestrzeń, gotową do zagospodarowania. To fantazja kartografów i polityków, zawsze gotowych, by zasiąść przy stole i wyrysować coś na rzekomo pustym terenie, niczym granice między koloniami wielkich imperiów. Taka czysta przestrzeń zaprasza do wyznaczenia pasów startowych lub czegokolwiek innego, zależnie od fantazji, koniunktury i perspektyw na zysk.
Kuba Maria Mazurkiewicz
Most na Pisi
2024, tryptyk, fotografia cyfrowa
Siła i Światło, spółka akcyjna zarejestrowana w 1918 roku, tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, działała w branży energetycznej, początkowo skupowała akcje elektrowni zarządzanych przez firmy dotychczasowych zaborców: Niemców i Austriaków. Spółka przejęła między innymi elektrownię w Pruszkowie, z której prąd zasilał jej późniejszą inwestycję – Elektryczną Kolej Dojazdową z Warszawy do Grodziska Mazowieckiego. W latach 30. XX wieku podjęto decyzję o wydłużeniu trasy Elektrycznej Kolei Dojazdowej z Grodziska Mazowieckiego do Mszczonowa. Wykupiono grunty i rozpoczęto prace inżynieryjne – budowę nasypów, przepustów i mostów nad rzekami. Do dziś zachowały się ruiny w miejscowości Przeszkoda oraz najbardziej spektakularny most na Pisi Gągolinie w Radziejowicach-Parceli. Budowę wstrzymano z powodu wybuchu II wojny światowej i nigdy nie wznowiono.
Małgorzata Gurowska, Kuba Maria Mazurkiewicz, Anna Siekierska
Ruina
2025, drewno, wkręty, farba akrylowa
Podczas jednej z wycieczek Karol Trammer pokazał nam nigdy niedokończony most Elektrycznej Kolei Dojazdowej w Radziejowicach-Parceli. Konstrukcja wiaduktu uderzyła nas nieodpartą zwierzęcością. Pracując nad instalacją szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, co łączy ruinę inwestycyjną z ruiną gatunku – ostatnią turzycą. Drewno użyte do zbudowania Ruiny pochodzi z okolic Puszczy Jaktorowskiej.
Damien Brailly, Anna Siekierska
Tęsknię za Tobą, Turzyco!
2025, wideo w pętli, 19:30
Większość ras bydła domowego pochodzi od dzikiego przodka – tura leśnego. Byki Aubrac są, w dość prostej linii, potomkami turów udomowionych w Hiszpanii. Stamtąd wielcy roślinożercy zniknęli już w X wieku.
Autor nieznany, Z kronik Starostwa Sochaczewskiego, [w:] Władysław Szafer, Z teki przyrodnika, wyd. I, t. II, Warszawa 1967
Anna Siekierska
Tęsknię za Tobą, Turzyco!
2024, fotografia cyfrowa
Jaktorów, miejsce upamiętnienia śmierci Ostatniej Turzycy na świecie w 1627 roku. Pamięci po niej niewiele jest jednak w ziemi, która dawno już nie przypomina prastarej Puszczy Jaktorowskiej. Na zmodernizowanej wsi trudno zobaczyć nawet krowy, dalekie krewne turów. Odejścia w zapomnienie boją się też ludzie, których codzienność jest zagrożona projektem CPK.
Ostatnia Turzyca pamięta dobrze starania współczesnych jej ludzi, aby ją ochronić – rezerwaty, moratoria łowieckie – spóźnione refleksje nad odchodzącym światem. Nie miały one szans na powodzenie. Droga jej rodu do wyginięcia rozpoczęła się już dziesięć tysięcy lat temu, wraz z udomowieniem i sukcesywnym odbieraniem terenów bytowania. Jest fragmentem drogi, którą idą ludzie – jak dotąd, również po własną zgubę.
ZOE (Małgorzata Gurowska, Agata Szydłowska)
Martha
2025
Rysunek przedstawia gołębicę Marthę. Była to ostatnia przedstawicielka gołębi wędrownych. Umarła 1 września 1914 roku w Cincinnati. Jeszcze w XIX wieku gołębi wędrownych były miliardy. Żyły w Ameryce Północnej w milionowych stadach. Miały ogromny apetyt i potrafiły błyskawicznie ogołocić duży teren, często wchodząc w szkodę farmerom. Prawdopodobnie nie przysparzało im to przyjaciół wśród ludzkich mieszkańców Ameryki. Jednak to nie działania rolników, lecz myśliwych oraz zwykłych wandali niszczących ich siedliska dla zabawy, błyskawicznie doprowadziły do wyginięcia całego gatunku. Ponieważ gołębie rozmnażały się tylko w wielkich stadach, hodowle nie były w stanie ocalić populacji tych ptaków. Gołębica Martha jako symbol CPK zachęca inne zwierzęta ludzkie i nie-ludzkie do aktów sabotażu wielkich ludzkich przedsięwzięć.
Anna Siekierska
Tęsknię za Tobą, Turzyco!
2024, torf, beton, szkło
Ludzie próbują naprawiać szkody, jakie wyrządzili przyrodzie. Jedną z wątpliwych strategii jest odtwarzanie wymarłych gatunków. Tury doczekały się pierwszych poczynań w tej dziedzinie w latach 20. XX wieku za sprawą braci Heck – nazistowskich zoologów. Według nich uosabiały one pierwotną, starogermańską siłę. W procesie krzyżówki wstecznej powołali do życia bydło Hecka, które miało zostać reintrodukowane do planowanego rezerwatu łowieckiego Puszcza Białowieska.
Embrion wykonany z turzycowego torfu pamiętającego mazowieckie tury jest w stanie hibernacji. Torfowiska i mokradła były przez stulecie osuszane na rzecz powiększania obszarów rolniczych. Tereny odebrane turom i przyrodzie powróciły dziś do debaty publicznej w postaci Europejskiej Strategii Bioróżnorodności.
ZOE (Małgorzata Gurowska, Agata Szydłowska)
Chleb
2025
Żeliwna forma do chleba została kupiona w okolicach Baranowa od piekarza, syna odlewnika. W połączeniu ze wstążkami opowiada o przestrzeni sakralnej obszaru CPK. Wstążki tworzą tęczę, symbol zarówno przymierza boga z ludźmi, jak i dumy i różnorodności osób LGBT+.